Wideokonferencje przeżywają oblężenie w czasach pandemii – tak wynika z najnowszych danych ClickMeeting – polskiej platformy do webinarów. Narzędzie mimo dużej konkurencji na światowym rynku dobrze sobie radzi i notuje kolejne wzrosty. Tylko w ciągu ostatnich trzech miesięcy liczba nowych kont płatnych urosła o 808% w Niemczech, natomiast w Wielkiej Brytanii użytkownicy zorganizowali o 611% więcej spotkań niż na początku roku. W marcu na platformie ClickMeeting odbyło się ponad 299 tys. wydarzeń, czyli 50% całkowitej ich liczby w całym 2019 roku. To co wyróżnia Clickmeeting spośród innych rozwiązań tego typu to nacisk na ochronę danych użytkowników oraz bezpieczeństwo spotkań online.

Webinary to spotkania online, nic więc dziwnego, że w czasie pandemii ta forma zyskała na popularności, a światowi giganci IT notują kolejne rekordy popularności. Tego typu rozwiązań zarówno europejskich, amerykańskich jak i chińskich jest bardzo dużo. Firmy prześcigają się z wdrażaniem kolejnych usprawnień, by przyciągnąć nowych użytkowników. Biznes wideokonferencji nie należy jednak tylko do międzynarodowych gigantów. Z sukcesami działa na nim również polska firma ClickMeeting, która szybko zdobywa klientów na całym świecie.

ClickMeeting zdobywa rynki zagraniczne

Na rynku dostawców wideokonferencji liczą się nie tylko największe firmy. W przypadku Clickmeeting, od stycznia do marca 2020 roku, liczba nowych, płatnych kont wzrosła o kilkaset procent. Największą zmianę widać w Niemczech – 808%, a także we Francji 670%, Wielkiej Brytanii 662%, Stanach Zjednoczonych 476% czy Rosji 465%. Ciekawe zmiany między styczniem, a marcem 2020 roku widać też w liczbie wydarzeń organizowanych na świecie. Tu największy wzrost jest widoczny w Wielkiej Brytanii – aż o 611%, a także Francji 350%, Niemczech 286%, Rosji 214% czy też Stanach Zjednoczonych 163%.

Przeczytaj także: Rekordowe 2 miliony uczestników webinarów ClickMeeting.

ClickMeeting w tym momencie cieszy się popularnością, której się nie spodziewaliśmy. Pod koniec marca liczba wszystkich kont zwiększyła się o 317% w stosunku do stycznia 2020. Z naszej webinarowej platformy korzystają nie tylko Polacy, choć to 29% naszych klientów, ale też obywatele Stanów Zjednoczonych, Rosji, Niemiec czy Wielkiej Brytanii – mówi Dominika Paciorkowska, Managing Director z ClickMeeting.

Obecne zainteresowanie zwiększyło nasze inwestycje w infrastrukturę. Kupujemy kolejne serwery, by zwiększyć przestrzeń dyskową, co pozwoli na większą przepustowość. Dzięki temu można między innymi organizować i nagrywać duże wydarzenia – dodaje Magdalena Ciszewska, Head of Marketing and Sales z Clickmeeting.

Przeczytaj także: ClickMeeting startuje z Akademią.

Bezpieczeństwo w sieci to podstawa

Clickmeeting posiada jasny model biznesowy, w którym walutą nie są dane osobowe. Płatność opiera się na miesięcznym abonamencie pobieranym od organizatora spotkania online. Dostęp dla pozostałych uczestników jest bezpłatny. Wrażliwe dane nie są wykorzystywane do innych celów niż świadczenie usług wideokonferencji, czyli nie są przekazywane partnerom zewnętrznym czy stosowane do profilowanych kampanii reklamowych. Clickmeeting udostępnia też dodatkowe funkcjonalności podnoszące bezpieczeństwo jak na przykład: dostęp poprzez hasło lub token, nagrywanie jedynie wybranych obszarów okna webinarowego, ukrywanie listy uczestników czy manualne zatwierdzanie osób rejestrujących się na webinar. Co istotne platforma jest bezpieczna dla samych urządzeń, bo nie ma możliwości, żeby przez webinar zainfekować wirusem lub złośliwym oprogramowaniem komputer lub smartfon. Wszystko odbywa się bez konieczności instalowania czegokolwiek, spotkania online odbywają się wyłącznie w przeglądarce.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.