Czy wiecie, że już 65% użytkowników sprawdza produkt w portalach społecznościowych zanim zdecyduje się na jego zakup. 38% korzysta z przycisku „Kup teraz”, a 61% ocenia, że to przydatna funkcja. Marki rozumieją jak ważnym kanałem sprzedażowym są social media i coraz chętniej w niego inwestują. Wartość rynku reklamy w tych kanałach wynosi już ponad 600 mln zł.
Do tego, że obecność w social mediach jest jedną z podstaw współczesnego marketingu, nie trzeba nikogo dziś przekonywać. Najlepiej świadczą o tym liczby. Badania firmy Buffer i Social Media Week „The State of Social 2018” pokazują, że ponad 96 proc. podmiotów komercyjnych używa Facebooka jako narzędzia sprzedażowego.
Trudno się temu dziwić. Portale społecznościowe to ogromna siła i niesamowicie skuteczny sposób na poinformowanie potencjalnych klientów o produkcie, czy usłudze. Eric Qualman, autor wielu publikacji o mediach cyfrowych, podał dane dotyczące tego, ile lat trwało w przypadku poszczególnych kanałów dotarcie do 50 milionów odbiorców. W przypadku:
- radia było to 38 lat,
- telewizji – 13,
- Internetu – 4,
- a iPoda – 3 lata.
Natomiast Facebook miał w czasie krótszym niż rok zarejestrowanych 200 milionów użytkowników. Nic dziwnego, że marketing w mediach społecznościowych uważa się najbardziej wpływowy od momentu pojawienia się telewizji.
W social mediach coraz częściej mobilnie
Jak wynika z „Raportu Statystycznego Internet 2017/2018” opracowanego przez IAB Polska/PWC Adex użytkownicy przeznaczają aż 75% czasu spędzonego w sieci właśnie na przeglądaniu kanałów służących przede wszystkim do podtrzymywania towarzyskich relacji. Dane NapoleonCat pokazują, że w Polsce:
- na Facebooku jest obecnych 16,3 mln osób,
- a na Instagramie prawie 6 mln.
Najbardziej angażującym serwisem wciąż pozostaje portal stworzony przez Marka Zuckerberga, którego używa 82% polskich internautów (22,6% realnych użytkowników), którzy w 2017 roku wygenerowali 3,344 mld odsłon.
Warto też wiedzieć, że według analizy Gemius/PBI grudzień 2017, łącznie aż 72,7% Polaków korzysta z internetu, a łączenie z siecią odbywa się z wykorzystaniem aż 22 urządzeń mobilnych. Oznacza to, że coraz częściej przeglądamy wirtualne komunikaty nie na stacjonarnych komputerach, ale na laptopach, telefonach i smartfonach. Zestawienie Gemiusa świetnie też pokazuje profil konsumentów, z którymi można się komunikować w social mediach:
- 27% z nich ma wykształcenie wyższe,
- a 37% średnie.
Duży odsetek w tej grupie nadal stanowią osoby na stanowiskach samodzielnych, czy kierowniczych, ale coraz częściej aktywni są także seniorzy.
Internauci lubią szybkie zakupy
Marki nie tylko starają się wykorzystać swoją obecność w mediach społecznościowych, ale coraz częściej w nią inwestują. Promocja treści tym kanałem jest wciąż tańsza niż w tradycyjnych nośnikach, a przynosi bardzo dobre efekty. Jak podaje IAM Polska/PCW Adex wartość rynku reklamy w tych portalach przekroczyła w 2017 roku 600 mln złotych. To o 236 mln więcej niż dwa lata wcześniej i o 122 mln zł więcej niż w 2016 roku. Ubiegłoroczny wynik stanowi łącznie 15,4% udziału w całym rynku wydatków na online marketing.
Obecność marek w mediach społecznościowych wymaga jednak dużej dyscypliny. Warto śledzić trendy, które pomogą nam zwiększyć sprzedaż. Przykładem jest chociażby pasek narzędzi na Facebooku. Raport Izby Gospodarki Elektronicznej pt. „Jak media społecznościowe wspierają sprzedaż?” informuje, że już dwa lata temu aż 38% użytkowników w Polsce deklarowało, iż skorzystało z przycisku „Kup teraz”, a 61% oceniło go jako przydatny. Administratorzy profili muszą także wykazywać się dużym refleksem i zaangażowaniem. Według ubiegłorocznych badań SoTrender:
- 42% konsumentów oczekuje od marki odpowiedzi w ciągu 30 min.,
- a 42% w ciągu godziny.
Dodatkowo w opinii 57% osób czas reakcji powinien być taki sam w weekendy, jak i w dni robocze.
Dobre emocje sprzedają marki
Bardzo ważne jest też regularne prowadzenie komunikacji, która musi się wyróżniać i przyciągać odbiorców. To oni mają bowiem wpływ na swoich bliskich w kwestii sympatii do marek. Użytkownicy klikając „Lubię to” sugerują się w dużej mierze liczbą znajomych obserwujących dany fanpage, bądź ciekawymi treściami, które są tam publikowane i które mogą polecić dalej.